czwartek, 30 marca 2017

Przeźrocza

 Hejka kochani :*  Dzisiejszy post dosyć nie typowy opowiem wam o pewnym znalezisku w zakurzonej piwnicy pełnej starych rupieci. Zaczęło się od tego, że na maleńkim stryszku gdzie jest pełno różnych rzeczy (wełny, książki, ramki stare zdjęcia itd) Jest tam kilka półeczek i właśnie jedna się zawaliła za dużo na niej poukładano. I wtedy znalazłam na ziemi pełno maleńkich zdjęć właśnie przeźroczy z młodości moich rodziców i dziadków.
Maszynę, wyświetlacz, rzutnik, nie wiem  jak to się nazywa znalazłam w piwnicy. Ustawiłam go na stosie książek, który zwykle służy mi za szawke nocną. Zgasiłam światło włączyłam rzutnik i teraz zaczęła się magia. stare zdjęcia jakby wiszące na ścianie ale bez ramek. Chciałam zobaczyć wszystkie ale nawet cała noc by nie starczyła.
Wykorzystałam ścianę za moim łóżkiem pomięndzy biurkiem.
Do tego jeszcze radio i moi ukochani Josch i Tyler lepiej być nie mogło a dowiedziałam się tyle rzeczy.
To był cudowny wieczór na pewno jeszcze dziś poprzeglądam resztę przeźroczy. A nie, które były śliczne z dalekich podróży nawet Japonia i Grecja się znalazła ;)Pozdrawiam was kochani i mam nadzieję, że post się podobał :) A u was w domu są gdzieś jeszcze przeźrocza ?? Napiszcie o czym chcecie następnego posta ?
/wszystkie zdjęcia zrobione prze zemnie 
Bri

4 komentarze:

  1. Stare zdjęcia mają w sobie coś wyjątkowego i tajemniczego. Sama bardzo chętnie bym takie pooglądała :) Zdjęcia bardzo fajne, dodają klimatu postowi.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili:
    inno-swiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ;)
      I też uważam, że stare zdjęcia są magiczne już byłam :D

      Usuń
  2. Stare fotografie pokazują przepiękną, czasem bolesna przeszłość, ale patrząc tak na stare, rodzinne zdjęcia można je bez problemu zaliczyć do wiekowych pamiątek <3
    Post bardzo mi się podobał, nie umiem odpowiedzieć na pytanie, czy mam jakieś przeźrocza, bo nie wiem, co to jest :/ Wytłumaczysz mi? :) Niesamowite chwile, naprawdę <3 Mimo, że mam pewny dystans do takich zdjęć (nie ukrywam, nie podobają mi się stare zdjęcia, na których jeszcze ja jestem), z chęcią je pooglądam właśnie w takie piękne i deszczowe wieczory przy muzyce z "Amadeusza" <3
    Pozdrawiam Cię kochana bardzo serdecznie, widzę, że będzie nowy komentator, czekam na wynik :) I film nowy, z chęcią obejrzę <3 I tak Cię uwielbiam ♥
    Miłego dnia, kochana :*
    Twoja fanka Emma <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem stare zdjęcia mają w sobie coś magicznego. To, że nie są w genialnej jakości tylko dodaje im uroku.
    Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń