czwartek, 20 kwietnia 2017

Dziwne, dziwne te sny / Incepcja

Hejka kochani :* Ostatnio zaczęłam się bardziej interesować się swoimi snami (Trochę się dzisiaj martwiłam bo chciałam napisać właśnie o tym posta ale nie byłam pewna czy się wam spodoba lub czy interesują was takie tematy, więc napiszcie mi czy wam pasuje :3) A więc słyszał ktoś z was może o "Świadomym śnieniu" ? jest to bardzo ciekawe jejku tak zaczynam tego posta od końca   Miał ktoś z was sytuacje, że obudził się w środku nocy i przed obudzeniem śnił wam się jakiś sen, wstajecie na chwilę idziecie się napić i znowu zasypiacie wskakując do dalszej części tego snu ??? mnie się tak właśnie zdarzyło ;) (Co tam, że w tym śnie jadłam łyżką z kolczyka jakiejś babci naleśniki tak serio xdddd )
To tylko sen 
A dzisiaj sen miałam bardzo dziwny (fakt, że jestem lunatykiem też bardzo zmienia moje patrzenie na to, ale o lunatykowaniu zrobię osobnego posta jeśli macie ochotę ????) 
Śniło mi się dziś : ja i moje dwie koleżanki znalazłyśmy się w jakiś dziwnych pokojach (wiedziałam, że jesteśmy jedynymi tak jakby normalnymi ludźmi) 
W pokojach było pełno porozrzucanych ubrań i rzeczy. Znalazłam się na targu w moim miasteczku stał tam ogromny budynek z wieloma piętrami był to wieżowiec sięgający wyżej niż pasmo chmur. Inni ludzie wyglądali tak jakby przeszła w tym miejscu straszna zaraza rozkładające się ciała, ubrani byli w stare łachmany i szmaty, chodzili jak w narkotycznym transie a nie, którzy ledwo wypowiadali słowa. Wiedziałam, że szukały nas jakieś służby jako podróżników z przeszłości. (Polegało to na tym, że w wieżowcu wyprzedawane były piętra miliarderom im wyższe piętro tym wyższy był status społeczny, normalni ludzie nie mieszkali tam tylko mieszkali na ziemi i powoli umierali) W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że to sen (tak jakby odzyskałam kontrolę) właśnie to mówiąc) Zaczełam uciekać przed służbami na skuterach i przedzierać się przez tłum (cała biedota lgnęła do wieżowca prubując dostać się do środka)
 Weszłam do środka i zaczęłam walczyć ze strażnikami jak ninja xddddd nie no to było świetne na tym się obudziłam.
No ten sen przypomina mi jakiś dziwny film Since Fiction.
Tak dokładnie chciałam wam pokazać, że dzięki świadomości w snach można zrobić wszystko i samemu zaprojektować swój sen. 
Dużo czytałam o świadomym śnieniu i zaczęło mi się to podobać jestem ciekawa co wy o tym sądzicie. W snach mogę zrobić wszystko i być kimkolwiek chcę. To tak jakbyś projektował własną rzeczywistość.
przy okazji uwielbiam bajkę Nibylandia, która nwm czemu mi się z tym kojarzy.
Na razie nie jestem jąkąś ekspertką w świadomym śnieniu ale będę próbować ;)
film w, którym gra Leonardo Di Caprio "INCEPCJA" (2010)
film opowiada właśnie o świadomym śnieniu, przechodzeniu przez sny i
zaszczepianiu ich innym jest to super Thriller i Since fiction  ❤ Film zdobył nagrodę za najlepsze efekty specjalne FILM ZDOBYŁ AŻ 4 OSCARY za najlepszy dźwięk, efekty specjalne, montaż, zdjęcia i dźwięk. Twórcą jest fantastyczny reżyser Christopher Nolan. U boku Di Caprio zagrała także Ellen Page i Joseph Gordon-Lvitt.
Ja życzę wam udanego popołudnia ;) no i oczywiście bardzo ciekawych snów
Na blogu pojawi się ankieta z postami więc wybierajcie o czym mają być kolejne, jak wam się podoba nowy wygląd muszę jeszcze zmienić muzykę i parę rzeczy :) Jeszcze taka fotka Ofisa 😍😍😍😍 Bye

5 komentarzy:

  1. Ostatnio śniło mi się, że przebywałam w domu jakiegoś wampira i po przeczytaniu jego pamiętnika dowiedziałam się, że ma ochotę mnie zabić. I jeszcze w tym śnie jeździłam czarnym nowym samochodem mojego dziadka i był do niego przywiązany goklden retriver, i biedaczek się męczył, biegnąc z samochodem, którego nie mogłam zatrzymać. Nadal to pamiętam, jak nigdy.
    Lecz z drugiej strony dawno horrorów nie oglądałam, nie wiem, skąd ten sen. Na szczęście zmieniłam fabułę scenariusza i żadnych takich snów mam nadzieję nie mieć. (wczoraj spać nie mogłam, bo książka, którą przed snem czytałam była na swój sposób spokrewniona z horrorami)
    "Incepcję" muszę nadrobić, zapowiada się wspaniale, do efektów specjalnym mam słabość, jest tyle pięknych, Oscarowych efektów :) A znając Leonarda ten film klapą nie będzie.
    Ofis jest cudny, z chęcią poczytam o Twojej jeździe :) Czekam na kolejne posty, może opiszesz Emmę Roberts? :D Pozdrawiam bardzo serdecznie i już zamawiam dla Ciebie pyszny koktajl jagodowy w słonecznej Grecji! (tylko jak się tam dostać? :)) Dzięki za komentarze u mnie, jesteś wspaniała ♥
    Emma <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie raz wychodziłam ze snu i po chwili do niego znowu wracałam.. Jak mam być szczera to nienawidzę śnić bo.. Nie wiem, może przez mój charakter.. Już trzy razy rozjechał mnie pociąg, bo przywarłam do torów, a zeszłej nocy wypadło mi tyle włosów, że jasne było, że mam białaczkę. Sama nie wiem, to nie jest fajne gdy budzę się w nocy i chce mi się ryczeć, że znowu przyśniło mi się coś tak chorego (tak, to chore, że umieram w każdym śnie). Najgorsze jest to, że kiedykolwiek się obudzę, jestem świadoma jaki mamy dzień, co mi się przyśniło, co mam dziś zrobić *serio, jakbym nie spała od dawna*. Lubię poruszać tematy snów, opanowywania ich, to mnie ciekawi. A, i raz się wykrwawiłam w śnie, bo wołałam moją mamę z drugiego pokoju ale mnie "olała" i nie przyszła do mnie. Ojoj, rozpisałam się.
    Także notka super, zostaję tu na dłużej c; <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jejku bardzo współczuje ci takich snów :(
      Może gdyby udało ci się popróbować świadomego śnienia to by śniło ci się to co chcesz. Mnie też kiedyś dręczyły koszmary :(
      Dziękuję :* i pozdrawiam ciepło

      Usuń
  3. Muszę przyznać, że zazwyczaj nie pamiętam co mi się śniło. Film wygląda bardzo interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy post, oby więcej ;) Chciałabym post o tym jak doszłaś do tego śnienia.
    Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń