Mój ulubiony gif 💚💚💚💚💚 |
Hejka kochani postanowiłam napisać o tym posta bo dokładnie wczoraj wieczorem wróciłam z filmu "Piękna i Bestia" a to co dzisiaj przeczytałam bardzo mnie zdziwiło. Na premierę niestety nie udało mi się pójść z powodu imprez rodzinnych czego bardzo żałuje :( No ale przechodząc do posta o co tu właściwie chodzi i co mnie niby obchodzą jakieś psychologiczne problemy krytyków filmowych ? A jednak xd. Dowiedziałam się o tym z tond Klick
Na początku jednak co to jest syndrom sztokholmski ?
Syndrom sztokholmski – stan psychiczny,
który pojawia się u ofiar porwania lub u zakładników, wyrażający się
odczuwaniem sympatii i solidarności z osobami je przetrzymującymi.
Czy wam się to kojarzy z piękną i bestią ??
NIE ? NO MNIE TEŻ NIE I EMMIE TEŻ
Media robią z tego wielkie halo a po co ?
„Bella nie ma cech osoby z tym syndromem, ponieważ zachowuje niezależność i wolność myślenia” - słowa Emmy
Jeżeli ktoś oglądał film to może zobaczyć, że relacja Bestii i Emmy zaczyna się od przyjaźni i tego,że Bestia pokazał jej bibliotkę zachwycił ją tym pokazując, że sam podziela jej najwiekszą pasje czyli czytanie (przez które inni mieszkańcy wsi wyśmiewali Belle)
„W tej historii piękne jest też to, że najpierw pojawia się przyjaźń, a
potem miłość”, mówi. „A w większości love stories mamy miłość od
pierwszego wejrzenia, opartą nie na wzajemnym poznaniu, tylko na jakichś
urojeniach na swój temat. Bella i Bestia nie mają fałszywych wyobrażeń.
Zdążyli poznać się od najlepszej strony, ale też od najgorszej. I to
jest duża wartość tej opowieści”- dokończona wypowiedź Emmy.
I właśnie oto chodzi po za tym jak można zarzucać pięknej bajce, że została stworzona na podstawi syndromu psychicznego ?
Zgadzam się w 100% z Emmą 💚
Nie wiedziałam czy kogoś taki post zainteresuję a myślę, że tak bo Emma bardzo dobrze opisała Belle 💚💚 Jest to piękny film, który każdemu polecam. Moja ulubiona scena to ta w, której świecznik przygotowuje kolacje dla Belli a robi się z tego wielki bal tańczące łyżki z nożami fruwające serwetki, światła cudna scena moja ulubiona 💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚
A na koniec urocza pani Imbryk ;) Wiecie, że ta sama aktorka grała Profesor Traweley w HP ! mnie to całkiem zaskoczyło :D
No to pozdrawiam ciepło życzę miłego wieczoru napiszcie mi co wy sądzicie o zarzutach wobec Belli. Jutro trening a następny post o świadomym śnieniu i lunatykowaniu i może coś o Ofisie się uda ;3 Przepraszam, że ten dzisiaj taki krótki no ale wyszło jak wyszło :)
Bye :*
Według mnie jest to głupie. To ma być piękna i mądra bajka dla dzieci, która uczy że kocha się za charakter, a ty ktoś wypala z syndromem sztokholmskim. Bardzo fajny post i czekam na następne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :3
Moim zdaniem musical bardzo fajny, muzyka wspaniała i również uwielbiam scenę ,,Gościem bądź" :) Moje zdanie jest takie, jak Cavallo.
OdpowiedzUsuńBella na pewno na to nie choruje/chorowała, sądzę, że Piękna specjalnie do filmu ma taki charakter, oryginalność - bo kto w wiosne czytał książki? Gdyby była normalną osobą, bajka i film by nas nie zaczarowały, byłby wtedy film przeciętny, magia zostałaby wyciągnięta, podróba dobrej porcji fantazy. A tak to widać, że powstał dobry film z jedną z lepszych aktorek (lecz rola Emmy na pewno nie była Oscarowa, było by super, gdyby film zdobył Oscary za scenografię, kostiumy, charakteryzację i muzykę) i miło się go oglądało :)
OdpowiedzUsuń"Gościem bądź" i "Gaston" to moje ulubione piosenki z tego filmu, biorę pod uwagę to, że Ewam McGregor zagrał tam świetnie <3
A Emma Thompson jako Pani Imbryk też zagrała rewelacyjnie! Naprawdę super, że poczułaś magię tego filmu <3
Pozdrawiam bardzo serdecznie i czekam na kolejnego posta! Miłej niedzieli!
Emma ♥